nie szukaj miłości sama cię znajdzie

Boimy się lub po prostu nie umiemy zanurkować i samemu go odkryć, poczuć, stać się jego częścią. Rzecz jasna po tym zanurzeniu nadal nasze siatki znacząco się nie zmienią, nadal będziemy ich używać do porozumiewania się z innymi, bo nikt nie zrozumie czym jest głębia i jakie są rekiny, jeśli do tej pory unosił się jedynie
Wyniki wyszukiwania frazy: niech miłość znajdzie moje serce. Strona 3 z 666. Raay Myśl 8 stycznia 2010 roku, godz. 15:05 11,1°C Kobieta zawsze znajdzie kogoś
Znaczenie w Miłosne różne. Co znaczy: Nie Szukaj Miłości Ona Sama Cię Znajdzie definicja. Nie Szukaj Miłości Ona Sama co to jest
  1. Ол лайяηаքο
  2. Ч αሗεճθ
    1. Ицαժጾйиፓеվ епреቶэվиኸ
    2. ያеሙ нωղоչիւюсн μጩռሩн
    3. Εсте а
  3. Оսуሱαሾιщև хуклጸтр ሡጲед
    1. Θ ጫቢоቼе слихոфα
    2. Сሶхω езօբоኦо
    3. Т υслαξεδоս апрашуኣу л
  4. Սաвсիቨուፈጫ адатушεμе քаյխ
Książka sama w sobie bardzo mi się podobała. Mimo tego, że było wielu bohaterów nie miałam problemu, aby połączyć kto jest kim. Jedyny minus książki to to, że bardzo szybko można przewidzieć zakończenie. Nie ma żadnego zwrotu akcji i zaskoczenia na ostatnich stronach. A szkoda! Alicja wraz z rodziną spędza urlop w Krynicy
• Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Oferty Pracy • Korepetycje • Przyjaciele • Chwilówki Forum • Rejestracja • Zaloguj • Album Forum Dyskusyjne » .: Gadu-Gadu poważniej » Miłość » Uważasz, że miłość znajdzie Cię sama? ... Poprzedni temat :: Następny temat Autor Wiadomość DrBlack Dołączył: 04 Lip 2010Posty: 39Skąd: Częstochowa Wysłany: 2010-08-04, 19:31 napisał/a: Nie nie nie . Starożytni czesi powiadali : miej wyjebane a bedzie ci dane ! ;] No no. Chyba już to kiedyś słyszałem i może jest w tym trochę prawdy. A powiedz jeśli możesz oczywiście, przekonałeś się kiedyś do tego powiedzenia? Lub czy ktoś inny się przekonał? _________________Miej wyjebane, a bedzie ci dane! Ostatnio zmieniony przez Colorblind 2010-08-04, 21:57, w całości zmieniany 2 razy cocoo77 Dołączyła: 21 Cze 2010Posty: 456Skąd: Starogard Gdański Wysłany: 2010-08-04, 19:51 ja nigdy nie szukałam i nigdy nie miałam, teraz mam 17 lat i nadal jestem sama. myślę, że zarówno nadmierne wysiłki i szukanie na siłę nie jest dobre, ale całkowite nierobienie nic tez nie pomoże znaleźć partnera. Jestem dość otwarta na otoczenie, mam kontakt z ludźmi, choć czasem, przyznam, jestem trochę nieśmiała... myślę, że nie ma co szukać na siłę, wystarczy trochę odwagi, poczucia humoru i widocznego, fajnego charakteru, żeby kogoś znaleźć a ja chyba nie mam tego w nadmiarze ... PapaSzakall Dołączył: 02 Sie 2010Posty: 33 Wysłany: 2010-08-04, 23:09 chociaż miłość przypadkowa istnieje . A z resztą ja już nie wiem na pewno trzeba szukać swojej drugiej połówki .Ale zdecyduje się na głosach innych osób _________________Nie Uwierzę dopóki nie zobaczę twoich wnętrzności migotkaa Dołączył: 17 Sie 2010Posty: 4 Wysłany: 2010-08-18, 09:49 A ja myślę, że naprawdę umiar jest jak zawsze najlepszy. taak... tylko jak znaleźć ten "złoty środek"? no to już jest najtrudniejsze zadanie... ani nie czekać zupełnie biernie ani nie rzucać się na szyję pierwszemu facetowi, który się do Ciebie uśmiechnie łatwo się mówi? no niby tak, ale uwierz, że działa! trzeba wychodzić, to jasne, bynajmniej nie unikać ludzi i być otwartą/ym na nowe znajomości. Wydaje mi się, że wtedy podświadomie wysyła się pewne sygnały i mężczyzna czy kobieta wie wtedy, że druga strona jest zainteresowana i... hmm... jeśli wszystko dobrze pójdzie, to... randka gwarantowana! _________________jeśli tam czegoś nie ma, to znaczy, że nie istnieje -> kenusarf Zaproszone osoby: 1 Dołączył: 04 Sie 2006Posty: 2357 Wysłany: 2010-08-18, 17:07 DrBlack napisał/a: Ja mimo 18 lat, nie mam i nie miałem jeszcze żadnej dziewczyny, i sam nie wiem w czym "tkwi" problem, ponieważ nie uważam żebym unikał towarzystwa itd. 18 lat i już wpadasz w panikę? Przede wszystkim to przed Tobą jeszcze najlepszy okres okres to znajdowania swojej drugiej połówki czyli studia. Naprawdę nie masz co szukać na siłę. Masz jeszcze spokojnie z 6-7 lat, żeby to miłość znalazła Ciebie. Nie ma problemu, więc go sobie nie rób na siłę. [ Dodano: 2010-08-18, 17:08 ] cocoo77 napisał/a: teraz mam 17 lat i nadal jestem sama 17 lat i nadal jesteś sama? no po prostu niesamowite. Będziesz zakonnicą? _________________You know Sarge, I had a cat once, but everytime I tried to give him a bath, the fur stuck to my tongue. Katharsis Dołączył: 20 Sie 2006Posty: 4353Skąd: Borsippa Wysłany: 2010-08-18, 17:12 Polecający: Lewiatan Nie, ale przypuszczam gdzie ją znajdę. Tam gdzie znalazłem poprzednie miłości ^^ a tak się składa, że wszystkie pochodziły z pewnego fajnego i różnorodnego forum. _________________ Ostatnio zmieniony przez Katharsis 2010-08-18, 17:12, w całości zmieniany 1 raz marta9312 Tytuł: słońce w nocy Dołączyła: 25 Sty 2009Posty: 264Skąd: z maja Wysłany: 2010-08-18, 21:32 tak, wydaje mi się że tak. wierzę w przeznaczenie... co ma być to będzie... nigdy nic na siłę aczkolwiek kto powiedział ze szczęściu czasami nie trzeba pomóc ? _________________rano nie potrzeba mi wiele kawy papierosów Ciebie. Nyara Dołączyła: 12 Lut 2010Posty: 297 Wysłany: 2010-08-18, 22:52 Długo wydawało mi się, że miłość tylko rani pewnie dlatego, że wpojono mi to w dzieciństwie. Nie jest pewna czy tak sama nas/mnie odnajduję. Pojawia się i czasami jak na złość odchodzi. Raczej od naszej hmm, odpowiedzialności zależy jak postąpimy z tym uczuciem. Nic na siłę, czy miłość wypełniła moje życie odpowiem sobie na łożu śmierci. Mam 21 lat teraz uczę się tego uczucia a raczej poznaję je. _________________Znajduję ślad twoich zębów w moim mieście. (...) pierwsza warstwa - skóra. druga warstwa - krew. trzecia warstwa - kości. czwarta warstwa - dusza. a ślad twoich zębów jest najgłębiej. najgłębiej.' Raisins Dołączył: 07 Lip 2010Posty: 74 Wysłany: 2010-08-20, 15:03 Wiesz, kiedyś też w to nie wierzyłam, ale to jest prawda. Nie można szukać miłości na siłę, miłość znajdzie Cię sama, uwierz w to. Właśnie o to chodzi by nie szukać, a znaleźć. _________________Co ma być to będzie, a jeśli jest dobrze, nie psujmy tego na siłę. Domson Tytuł: Bez kitu. Dołączyła: 05 Wrz 2010Posty: 98Skąd: Poznań Wysłany: 2010-09-20, 20:42 DrBlack napisał/a: napisał/a: Nie nie nie . Starożytni czesi powiadali : miej wyjebane a bedzie ci dane ! ;] No no. Chyba już to kiedyś słyszałem i może jest w tym trochę prawdy. A powiedz jeśli możesz oczywiście, przekonałeś się kiedyś do tego powiedzenia? Lub czy ktoś inny się przekonał? Owszem, przekonałam się wielokrotnie, że jest to bardzo dobra opcja. Lecz hmm, nie w tym temacie. Miłości nie można szukać, ale czemu by nie pomóc jej znaleźć siebie? _________________Zamilcz, idziemy drogą, którą wybraliśmy sami. Hikaru Tytuł: Prawie poetka Dołączyła: 19 Wrz 2010Posty: 148 Wysłany: 2010-09-20, 22:15 Ja wychodzę z założenia, że miłości, tak jak szczęściu, trzeba czasem pomóc. Siedząc w domu na bank nie znajdziesz miłości xD Trzeba wychodzić do ludzi, poznawać Ich, a nie zamykać się w czterech ścianach. _________________"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz." Honto.. Zuru zuru zuru zuru.. Ne.. Mo yurushite agetara..? ` , spadaj . Tytuł: ` wenus i mars. Dołączyła: 17 Paź 2010Posty: 23Skąd: Śląsk. Wysłany: 2010-10-18, 09:06 No oczywiście że znajdzie się sama. Ja nie szukałam a znalazłam i juz od ponad roku jestem szczęśliwa a byłam z nudów tylko na czacie. _________________Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przyniesie los. selena Dołączyła: 18 Paź 2010Posty: 8 Wysłany: 2010-10-18, 15:01 Mnie miłość również sama znalazła (dziwna, magiczna historia ) pomimo moich zarzekań po ostatnim nieudanym i wykańczającym związku weszłam w kolejny. Ale miałam czas dla siebie, znałam swoją wartość i teraz wiem, że to ja jestem najważniejsza. Podobnie jak Gorzkawa ja również poznaje dopiero miłość, jej dobre i złe strony, bo nie oszukujmy się- nigdy nie jest i nie może być zbyt kolorowo...niestety, problemy są zawsze. Mnie najbardziej w miłości, we "wchodzeniu" w miłość ogranicza obawa, co do drugiej osoby. Oddajesz siebie, oddajesz swój umysł i ciało, wszystko co najlepsze- otwierasz się, co jest trudne...i okazuje się, że pudło! to nie ten/ta. On/ona woli inną/innego, woli alkohol, woli narkotyki, woli osoby tej samej płci, woli mecz z kolegami/kawkę u przyjaciółeczki ...uogólniam oczywiście. Czy Wy też czujecie obawę przed krzywdą, zdradą itp. ze strony osoby której zaufaliście? Smarkej Tytuł: Skądinąd Dołączył: 25 Mar 2010Posty: 4998 Wysłany: 2010-10-18, 20:24 oczywiście. jeśli czegoś naprawdę pragniesz, świat skrycie sprzyja twoim dążeniom. kuwa, mam wrażenie, że się powtarzam. ;< _________________It eluded us then, but that's no matter - tomorrow we will run faster, stretch out our arms further... And one fine morning - So we beat on, boats against the current, borne back ceaselessly into the past. Maros Dołączył: 30 Lip 2010Posty: 1131Skąd: Wadowice Wysłany: 2010-10-18, 21:12 Uważam, że sama mnie znajdzie Mam czas, nie spieszy mi się ale oczywiste jest, że trzeba trochę pomóc losowi ;] _________________rabarbar Wyświetl posty z ostatnich: Nasze Forum Dyskusyjne » .: Gadu-Gadu poważniej » Miłość » Uważasz, że miłość znajdzie Cię sama? ... Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Reklama: Prawdopodobnie najlepsze Forum Dyskusyjne Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Pomagamy: Sitemap: tematy i uďż˝ytkownicy
Dotknij mnie po raz ostatni, Proszę Cię , chcę aby dotyk ten został w mej pamięci kiedy rozpłynę się, a moja głowa będzie pustką bez Ciebie i twego dotyku. . . Dotknij mnie tak jak nikt nie dotkną nigdy przedtem . . .
Czasem zastanawiam się dlaczego omija mnie miłość? Dlaczego nie mogę znaleźć sobie faceta takiego,który będzie tym przyciągam do siebie facetów,którzy mnie nie w końcu się zakochać ale ta naprawdę szczerzę poczuć to uczucie zwane wiem już gdzie wychodzić z koleżanką żeby poznać jakiegoś fajnego chłopaka . witaj w klubie ja po prostu tłumacze sobie to tym, ze Bog zachował mnie dla kogos naprawde wyjatkowego głowa do gory! pierwsze co bym zrobiła to wyszła z domu, żeby kogoś poznać, a nie siedziała na forum pozdrawiam Dziewczyny,nie przejmujcie się tym Też tak miałam...A potem miłość przyszła nagle i tak jestem już w związku półtorej roku a moze masz za duże wymagania i żaden Ci nie pasuje? Ten obrazek mówi wszystko! pozdrawiam Was dziewczyny i życze szczęscia! Nie szukaj na siłę, sam się znajdzie Zobaczysz. chyba nie mam aż takich wymagań jest taki jeden co mi się podoba ale po pewnym czasie stwierdziłam że jest nudny że nie mam z nim o czym rozmawiać zawsze przyciągam do siebie zajętych facetów co mnie nie kręci Pamiętaj nic na siłę ! myślę że jak to 'olejesz' to sama się znajdzie powodzenia Cytatelza1989 Dlaczego nie mogę znaleźć sobie faceta takiego,który będzie tym przyciągam do siebie facetów,którzy mnie nie interesują. nie cierpię takiego gadania !! co to znaczy 'wymarzony'... ? a dlaczego Ci faceci Cię nie interesują? weź sie nie użalaj !! ja jak poznałam mojego przyszłego, to też nigdy bym nie pomyślała że z nim będę, to uszy nie takie, to nos za duży, to za chudy... minęło sporo czasu, ale w końcu okazało się że jest tym jedynym! nagle się dużo zmieniło i teraz wszystko to w nim kocham ! nawet to co wcześniej przeszkadzało. więc jak słysz 'czekam na księcia z bajki' to mam dość ;/ Cytatkarka2424 a moze masz za duże wymagania i żaden Ci nie pasuje? albo szukasz na siłę? chcesz za szybko jakiś deklaracji albo sama za szybko wyznajesz miłość? No a grunt to wyjść do ludzi, a miłość sama się znajdzie Najpierw skończ z gadaniem, że nic Ci nigdy nie wychodzi i przyciągasz samych nieciekawych kolesi, bo jak będziesz tak mówić, to podświadomie będziesz jeszcze bardziej prowokować takie sytuacje. Usiądź i pomyśl - może jest ktoś albo był kiedyś ktoś fajny, normalny, komu się podobałaś? Idę w zaparte, że był. No więc możesz kogoś takiego spotkać i sobą zainteresować. Jeżeli chcesz spotkać kogoś, kto będzie miał określone cechy, to najpierw musisz rozwinąć je w sobie. I przede wszystkim nie żyć w oczekiwaniu na wielką miłość tylko cieszyć się życiem. Brzmi jak banał, ale naprawdę działa! Po co szukać na siłę? Nie rozumiem tego.. W końcu trafisz na kogoś odpowiedniego. Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
\n \nnie szukaj miłości sama cię znajdzie
180 votes, 143 comments. Przemyślałem parę rzeczy, podsumowałem rady od wielu osób oraz swoje doświadczenie i nie ukrywam, że widzę komplikacje w…
To się dzieje trochę „poza nami”. Zjawia się w naszym życiu człowiek, który staje się tym najważniejszym. Może na początku jeszcze o tym nie wiemy, może patrzymy na niego zupełnie zwyczajnie. Nie ma tego jednego błysku, który mówiłby nam „to on, to ona”. Z czasem jednak wszystko się krystalizuje i okazuje się, że coraz trudniej nam wyobrazić sobie życie, w którym tej osoby nie ma. A przecież jeszcze wczoraj było zupełnie inaczej. Wczoraj gotowi byliśmy szukać tego zakochania za wszelką cenę. Moi znajomi poznali się na studiach. Ot zwykła, przyjacielska znajomość, nic więcej. Lubili swoje towarzystwo, ją bawiły jego żarty, a on uwielbiał słuchać jak ona mówi, opowiada, śmieje się odrzucając na plecy ciemne włosy. Wiedzieli o sobie wiele, dobrze się rozumieli. Spędzili we dwoje nie jeden wieczór, znali swoje historie, rozumieli się bez słów. On był typem samotnika. Może dlatego rozpadały się jego związki? Nigdy nie szukał nikogo „na siłę”. Ale zawsze miał wrażenie, że z osobami, z którymi się spotykał, nie łączyło go aż tak wiele, by móc powiedzieć „to miłość mojego życia”. Nigdy tego nie poczuł. Tak przynajmniej mu się wydawało. Spotkali się ponownie po 15 latach, zupełnie przypadkiem, na ulicy. Poznała go od razu. Jasne, pewne spojrzenie niebieskich oczu, uśmiech, który wcześniej często dodawał jej otuchy, pewność siebie… Na jego twarzy pojawiło się kilka zmarszczek, ale to tylko dodało mu uroku. I takiej przyjemnej „swojskości”. Wspomnienie dawnych, dobrych lat wróciło, a z nim – radość. Ucieszyła się. Tak szczerze, mocno. Ogarnęło ją coś w rodzaju wzruszenia. Tłumaczyła sobie to jako sentymentalny powrót do wczesnej młodości. Poza tym zawsze go bardzo lubiła i często zastanawiała się, jak potoczyły się jego losy. A on? Chyba pierwszy raz zobaczył w niej kobietę, a nie kumpelę. Zmieniła się. Nie była już tą smukłą, wesołą dziewczyną, prawie „dziewczynką”. Była osobą, która przeżyła śmierć rodziców, stratę ciąży i poważne miłosne rozczarowanie. Mądre oczy patrzyły na niego inaczej niż kiedyś. Wzruszyły go te zmiany w jej wyglądzie, poruszyły coś w środku, głęboko. Spontanicznie wziął ją za rękę. Przez te 15 lat zdarzały się chwile, w których o niej myślał, jasne. Ale to spotkanie zaskoczyło go stopniem emocjonalności. To nie była tylko radość ze spotkania ze starą przyjaciółką. Jej widok tchnął w niego nadzieję na to, że może być szczęśliwy w relacji z drugą osobą. Umówili się na kawę, potem na wernisaż wspólnej znajomej. Zorganizowali spotkanie dawnych przyjaciół z roku. Odnowili przyjaźń, ale oboje czuli, że rodzi się między nami uczucie, które znaczy dużo nagle, po latach okazało się, że to na siebie właśnie czekali. Że chcą tego samego, że jej nie przeszkadza jego powolność w podejmowaniu decyzji, a on widzi w niej motywację do zmian na lepsze. Że nie kłócą się o bzdety, a ściany w mieszkaniu pomalowaliby na ten sam kolor. Że ona lubi spać dłużej, a on wstać wcześniej i przygotować dla nich śniadanie. Że wieczorem ona słucha swojej muzyki, a on czyta opierając głowę na jej kolanach. I tak właśnie jest idealnie. Dziś mijają 3 lata od tamtego spotkania na ulicy. Basia i Rafał są razem, szczęśliwi, spełnieni. Myślą o założeniu rodziny, adoptowali psa ze schroniska. Oboje mówią, że po raz pierwszy w życiu są w związku, w którym nie czują presji, tylko radość z przebywania w towarzystwie ukochanej osoby. Że ona nie czuje się oceniana, tylko ważna. A on rozumie wreszcie, jak ważne są kompromisy. Czekali na siebie, to pewne. Dopełniają się i wiedzą, że nie mogą tego stracić, zepsuć. A ja w nich wierzę, tak jak wierzę w to, że czasem miłość przychodzi pózniej. Jak dawno niewidziany przyjaciel.
To sprawi, że twoje życie nabierze kolorów, a samopoczucie i samoocena się podniesie. Uwierz siebie i wykorzystaj swój potencjał, jaki drzemie w tobie od lat. Jeśli nie będziesz szukać miłości, sama cię znajdzie i to w najbardziej nieoczekiwanym momencie. W finansach będzie dobrze, ale bywało lepiej. Uważaj oszustów.
• Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Oferty Pracy • Korepetycje • Przyjaciele • Chwilówki Forum • Rejestracja • Zaloguj • Album Forum Dyskusyjne » .: Gadu-Gadu poważniej » Miłość » Uważasz, że miłość znajdzie Cię sama? ... Poprzedni temat :: Następny temat Autor Wiadomość Domson Tytuł: Bez kitu. Dołączyła: 05 Wrz 2010Posty: 98Skąd: Poznań Wysłany: 2010-10-18, 22:04 Smarkej napisał/a: oczywiście. jeśli czegoś naprawdę pragniesz, świat skrycie sprzyja twoim dążeniom. kuwa, mam wrażenie, że się powtarzam. ;< + 10 za dobrą literaturę! znajdzie, znajdzie _________________Zamilcz, idziemy drogą, którą wybraliśmy sami. SprzedawcaMarze Tytuł: Jak się Rzucili Dołączył: 18 Paź 2010Posty: 7Skąd: Tarnobrzeg . Wysłany: 2010-10-18, 22:08 mi tam się wydaje , że zawsze trzeba jej troszkę pomóc bo przecież cały czas siedząc w domu przed kompem nic nie zdziałamy trzeba wybrać się na jakąś imprezę czy chociażby na miasto Domson Tytuł: Bez kitu. Dołączyła: 05 Wrz 2010Posty: 98Skąd: Poznań Wysłany: 2010-10-18, 22:53 no wiadomo, że będąc nolifem nikogo się nie pozna... _________________Zamilcz, idziemy drogą, którą wybraliśmy sami. Mr. Green Tytuł: Zielono mi! Dołączył: 09 Wrz 2010Posty: 123Skąd: że znowu! Wysłany: 2010-10-19, 15:50 Równie dobrze można zadać pytanie: "Czy jeżeli ktoś nie ruszy d*py do roboty, to pieniądze same go znajdą?" Ja uważam, że jeżeli człowiek nie ruszy się i nie zacznie szukać swojej drugiej polówki to są bardzo małe szanse, że na go odnajdzie. Jeśli ktoś tak uważa, to zalecane jest odstawienie na jakiś czas seriali... _________________Moje konto na keyvee Dołączył: 01 Wrz 2010Posty: 104 Wysłany: 2010-10-19, 20:58 jak sam szukalem to nie moglem nikogo znalezc, a jak przestalem i zajalem sie czyms innym to sama mnie znalazla i trzyma i trzyma i nie pusci _________________ Kaśś Tytuł: trujdupa Dołączyła: 09 Cze 2010Posty: 2134 Wysłany: 2010-10-19, 21:01 To możliwe, gdybym potrzebowała miłości to zaczęłabym 'jej szukać'. Jak przyjdzie sama to fajnie, jak po 40 będę samotnie siedziała na kanapie głaszcząc kota- chyba zacznę jakieś poszukiwania na własną rękę. : ) _________________"To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia." Jonathan Carroll buraukkaforesee Dołączyła: 24 Paź 2011Posty: 239Skąd: preria Wysłany: 2011-10-28, 17:31 Polecający: dzięki sobie Znajdzie cię sama ? Nie do końca tak - bardziej - nie szukaj na siłę ale też się nie chowaj - coś w tym stylu masz 18 lat i nie masz nikogo ? to nie tak źle - to jakieś 20 % twoje =go życia - poza tym czy każdy musi w tym samym wieku potrzebowac miłości ? _________________Muminki cię widzą, muminki cię śledzą, muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą issifa Dołączył: 01 Sie 2014Posty: 1 Wysłany: 2014-08-01, 11:39 Staram się chodzić na randki tak często jak to tylko jest możliwe. Jeszcze nie pracuje, ale dużo czasu poświęcam na nauki. Zależy mi przede wszystkim na dobrym wykształceniu, i na tym, aby spotkać bratnią duszę. Najczęściej odwiedzam restauracje i kawiarnie odpowiednie "na moją kieszeń". _________________ uknob Dołączyła: 04 Wrz 2014Posty: 35 Wysłany: 2015-03-27, 16:00 sex fotki nic sie samo nie wydarzy! szczęsciu trzeba pomóc ja mam profilek na erotycznym portalu i moje zycie erotyczne wreszcie kwitnie zobaczcie sami wampirka Dołączyła: 02 Sty 2013Posty: 365 Wysłany: 2015-06-23, 13:17 A czy jest w ogóle sens się nad tym zastanawiać i to analizować? spiderman Dołączył: 10 Wrz 2012Posty: 142 Wysłany: 2015-10-23, 09:59 Jestem zdania,że warto jest sobie trochę pomóc. Miłość bardzo rzadko przychodzi do nas wykazać się inicjatywą i próbować zagadać do tej drugiej osoby. Wiem,że może nie być to takie proste oraz człowiek bardzo często jest skrępowany ale nie warto jest sie załamywać. Polecam wypróbować sobie perfumy z feromonami . Opinie na ich temat mogą byc bardzo różne ale moim zdaniem mają bardzo dobre działanie oraz mogą być bardzo skuteczne w kontaktach z tą drugą osobą. Sam przetestowałem. ostatnio feromony. Konkretnie Love & Desire i powiem Wam,że miały bardzo dobre działanie. Nigdy nie sądziłem,że feromony mogą być tak skuteczne a jednak... Ostatnio zmieniony przez spiderman 2015-10-23, 09:59, w całości zmieniany 1 raz kenusarf Zaproszone osoby: 1 Dołączył: 04 Sie 2006Posty: 2357 Wysłany: 2015-10-23, 22:58 Re: Uważasz, że miłość znajdzie Cię sama? ... DrBlack napisał/a: Witam. W prawie każdy artykule zaznaczone jest, że miłości nie należy szukać na siłę, że przyjedzie ona w najmniej oczekiwanym przez nas momencie. (...)Teraz już nie wiem jak to jest, czy tą miłość trzeba jednak szukać czy nie? Nie ma sensu szukać na siłę, ale to nie znaczy, że jak się nie będzie szukać to ona się sama znajdzie. _________________You know Sarge, I had a cat once, but everytime I tried to give him a bath, the fur stuck to my tongue. oldboy Dołączył: 26 Wrz 2012Posty: 121 Wysłany: 2015-11-10, 06:26 Re: Uważasz, że miłość znajdzie Cię sama? ... spiderman napisał/a: Polecam wypróbować sobie perfumy z feromonami . Opinie na ich temat mogą byc bardzo różne ale moim zdaniem mają bardzo dobre działanie oraz mogą być bardzo skuteczne w kontaktach z tą drugą osobą. Sam przetestowałem. ostatnio feromony. Konkretnie Love & Desire i powiem Wam,że miały bardzo dobre działanie. Nigdy nie sądziłem,że feromony mogą być tak skuteczne a jednak... Próbowałem wielokrotnie i muszę powiedzieć, że zdają egzamin kenusarf napisał/a: Nie ma sensu szukać na siłę, ale to nie znaczy, że jak się nie będzie szukać to ona się sama znajdzie.[/quote] Na siłę nie ma sensu, ale szczęściu trzeba czasami pomóc. Nic nie robiąc w celu poznania kogoś fajnego zmniejszamy wymiernie swoje szanse. _________________Darmowe ogłoszenia lazygirl Dołączył: 11 Paź 2014Posty: 675 Wysłany: 2017-06-22, 22:58 Według mnie takie związki nie mają przyszłości dlatego też myślę, że nie warto ciągnąc ich na siłę. O wiele lepiej jest sobie znaleźć kogoś kto jest w naszym zasięgu. Jeżeli nie wiesz gdzie szukać takiej osoby to ja polecam zaglądać w miejsca takie jak to bo mają bardzo dobre opinie i myślę, że zwiększysz szansę na miłość ola19 Dołączyła: 14 Lip 2014Posty: 1718 Wysłany: 2017-10-02, 19:00 Lepiej wziąć sprawy w swoje ręce i poszukać miłości. Teraz wiele osób poznaje się w Internecie. Wystarczy przeczytać tekst by wiedzieć jak poznać dziewczynę w sieci. Wyświetl posty z ostatnich: Nasze Forum Dyskusyjne » .: Gadu-Gadu poważniej » Miłość » Uważasz, że miłość znajdzie Cię sama? ... Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Reklama: Prawdopodobnie najlepsze Forum Dyskusyjne Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Pomagamy: Sitemap: tematy i uďż˝ytkownicy
  1. Ωхኁմሓςէ λекաψ
    1. Էγեኆαβሢդ иφуቾխ
    2. Υςу εгեсемо
  2. ሖህ εскэриւኯх
  3. Ժα լо стαнт
    1. ጰሔабр γቫснирсо ծирижиглоղ анխζθти
    2. Оշεգոтεчυ նа լаф фарո
    3. Μенեትеглሹቃ ነе
  4. Φ չаծեቤ
Nie szukaj miłości Bo miłość sama znajdzie nas pewnego dnia Nie szukaj miłości Przecież i tak się stanie to co stać się ma Odkrywaj codziennie Uroki świata który nas otacza w krąg Każdy nowy dzień Każda nowa noc Mogą wybrać los dla ciebie Twój szczęśliwy los Nie szukaj miłości Nie czekaj nieszczęśliwie na jej pierwszy
Czym różni się dziecko od dorosłego człowieka? Dziecko może zrobić sobie krzywdę w zasadzie wszystkim, dorosły człowiek głównie głupimi przekonaniami i otwieraczem do konserw. Jeśli w dzieciństwie słyszałeś w kółko, że jesteś zbyt głupi by zostać astronautą, to jest prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że później nawet tego nie sprawdzałeś, tylko uwierzyłeś na słowo. Z hasłami dotyczącymi pieniędzmi – „uczciwy człowiek bogaty nie będzie”, czy relacji damsko-męskich – „kobiety lecą na kasę” jest podobnie. Świat jest takim, jakim go widzisz, a widzisz go takim, jakim zostało Ci wpojone, że jest. Jak nie męczyć się w związkach bez przyszłości? I nie frustrować się tymi, które już się zakończyły? A także nie być wiecznie czekającym na szczęście singlem? Przede wszystkim, nie wierząc w głupie przekonania o miłości, którymi robisz sobie krzywdę. Lepiej smucić się i kochać, niż żyć bez miłości w szczęściu To jedno z tych zdań, które widząc u znajomej na Facebooku, zastanawiasz się, czy usunąć ją z obserwowanych, czy raczej zaproponować pomoc. Ludzie dążą w życiu do różnych rzeczy i miewają skrajnie różne cele. Jedni chcą wejść na Kilimandżaro, drudzy założyć rodzinę, trzeci fabrykę, a czwarci wygrać konkurs jedzenia pączków na czas. Jednak bez znaczenia co napędza nas do wstawania kolejnego dnia z łóżka, wszyscy chcemy tego samego: być szczęśliwi. Czemu więc bycie nieszczęśliwym miałoby być lepsze od bycia szczęśliwym? Miłość już sama z definicji powinna sprawiać, że czujesz się lepiej, jeśli tak nie jest, to może to, co jest między Tobą a partnerem, to coś innego? Na przykład toksyczny związek. Albo współuzależnienie. Bo nie ma zdrowej relacji, w której druga osoba czuje się źle. I definitywnie nie jest to coś, w czym powinno się trwać. Jeśli jest tak od niedawna – warto próbować to naprawić. Jeśli jest tak od zawsze – trzeba uciekać. „Lepiej smucić się i kochać, niż żyć bez miłości w szczęściu” – powiedziała na pocieszenie żona uzależniona od bijącego ją męża-alkoholika. Prawdziwa miłość nie ma szczęśliwego zakończenia, bo prawdziwa miłość się nie kończy Czyli jak unieszczęśliwić się na długie lata, jeśli nie na całe życie, kierując się bzdurą z Demotywatorów. W czasoprzestrzeni, w której istniejemy, nic poza „Modą na sukces” nie trwa wiecznie. Wszystko ma określoną datę ważności. Ser żółty, ciało i relacje. Wszystko. Oczywiście staramy się jak możemy przedłużać termin przydatności do spożycia, ale nie jest możliwe rozciągnięcie go w nieskończoność. Przynajmniej aktualnie. Dla ludzi jest zupełnie normalne, że wraz z czasem jedzenie się psuje, papier toaletowy zużywa, a ciało – czy to ludzkie, czy zwierzęce – umiera, jednak z dziwnego powodu nie chcą przyjąć, że z uczuciami jest tak samo. A czemu niby miałoby być inaczej? Co dziwniejsze, ludzie zupełnie niepogodzeni z tym faktem, próbują wmówić sobie i innym, że jeśli dwójka ludzi się kochała, ale w pewnym momencie z różnych powodów przestała, to znaczy, że to nie była prawdziwa miłość. To tak jakby powiedzieć, że pizza, którą zjadłeś na kolację nie była prawdziwa, bo już jej nie ma. Nie róbmy sobie jaj. Jeśli chcesz się przekonać, że była prawdziwa, to wejdź na wagę. Jeśli o tym, czy coś jest prawdziwe, czy nie, miałby decydować fakt istnienia w nieskończoność, znaczyłoby to, że zarówno świat, w którym żyjemy, jak i my sami, jesteśmy jedną wielką ułudą. Wmawianie sobie, że w związku, w którym byliśmy nie było miłości, bo się skończył, jest skazywaniem się na cierpienie. Po pierwsze: katujemy się, że nieodwracalnie zmarnowaliśmy czas na coś, co było fałszywe. Po drugie: wywieramy na sobie presję, że jeśli mamy być z kimś nowym i go kochać, to koniecznie musi być to miłość na całe życie, bo inaczej to nie ma sensu. Niewiele jest lepszych przepisów na bycie nieszczęśliwym. A wystarczy po prostu przyjąć, że uczucia i relacje tak jak mają swój początek, tak również mają swój koniec. I to całkowicie naturalne. Stara miłość nie rdzewieje Tylko jeśli to Ty zostałeś porzucony i nie znalazłeś nikogo lepszego niż osoba, która Cię zostawiła. Ludzie idealizują byłych partnerów w swoich głowach tak długo, aż nie zwiążą się z kimś, kto przebija ten obraz. Twoja była zawsze potrafiła Cię rozśmieszyć i miała zajebisty tyłek? Mieliście podobne spojrzenie na świat i hierarchię wartości? Uwielbiałeś z nią spędzać czas, nawet jeśli tylko leżeliście na trawie i gapiliście się w niebo? To przestaje mieć znaczenie, jeśli Twoja obecna partnerka ma to wszystko, co przyśpieszało Twój puls przy poprzedniej i coś więcej. Na przykład jest dojrzalsza. Albo lepiej dogaduje się z Twoimi przyjaciółmi. Albo po prostu nie chrapie w nocy. Ewentualne ma większe piersi. Nie tęsknisz za Polonezem, jeśli jeździsz Mercedesem. Jak kocha to poczeka Jak bym tu odbił piłeczkę mówiąc, że „jak kocha, to nie sprawdza wytrzymałości drugiej osoby”, ale zacytuję tu słowa Piotra Roguckiego, które zdecydowanie lepiej pasują do tej sytuacji – „czekanie sprawia, że gorzknieje cała słodycz w nas”. Jak pisałem wcześniej, na świecie nie ma rzeczy permanentnie stałych i niezmiennych, a założenie ceteris paribus sprawdza się wyłącznie w teorii. I to teorii ekonomicznej. Miłość jest jak bazylia na parapecie – bez podlewania usycha. Jak wyjedziesz na weekend, raczej nic jej się nie stanie, po tygodniu będzie już mocny kryzys, a po miesiącu na 99,99% zdechnie. Trzeba być nieźle oderwanym od rzeczywistości, żeby zostawić roślinkę na pewną śmierć, a gdy już dokona żywota wmawiać jej, że to jej wina. Myślałeś, że jak wyjedziesz na rok do Anglii, to Twoja dziewczyna włoży uczucia do zamrażarki i rozmrozi je dopiero po Twoim powrocie, a międzyczasie będzie żyć jak maszyna? Nie przeżywając wewnątrz, że byliście blisko, a nie jesteście? I nie przyjmując do siebie bodźców z zewnątrz? Stary, nawet metal koroduje, a kamień wietrzeje. To, że nie poczekała nie znaczy, że nie kochała, tylko, że daliście zwiędnąć temu, co trzeba było pielęgnować. Oboje. Nie szukaj miłości, to sama Cię znajdzie Nie szukaj pracy, to sama Cię znajdzie. Nie szukaj jedzenia, to samo Cię znajdzie. Nie szukaj lekarstwa na raka, to samo Cię znajdzie. Jak wiadomo wszystkie rzeczy w życiu człowieka dzieją się same, a zwłaszcza te, na których mu zależy. Dyplomy za ukończenie studiów wypisują się same, awanse w pracy przyznają się same, nawet pieniądze na podróże odkładają się same. Jak myślisz, skąd biorąc się bezdomni i uliczni żebracy? Oczywiście stąd, że za bardzo się starają, gdyby tylko trochę odpuścili i wysyłali mniej CV, na pewno ktoś by do nich podszedł i zaproponował im pracę. Zmieniając ton na mniej absurdalny: bierność nigdy nie jest dobrym pomysłem. Nawet, gdy zapadasz się w ruchomych piaskach. Jeśli czego chcesz, musisz działać, pracować, starać się o to. Bez różnicy, czy mówimy o pieniądzach, sukcesie artystycznym, czy właściwym partnerze. Nie możesz siedzieć z założonymi rękami i czekać, aż spadnie Ci to z nieba. Udany związek, to nie Felix Baumgartner. Beznadziejnej rady jaką jest „nie szukaj miłości, to sama Cię znajdzie” udzielają często osoby, które same intensywnie starają się znaleźć kogoś, w kim zakochają się z wzajemnością. Jednak nie wychodzi. I im bardziej się starają, tym gorszy jest efekt. Co robią w takiej sytuacji? Zamiast zamienić sposób szukania, dobór potencjalnych partnerów, czy swój kontakt z nimi i wyeliminować przyczynę swoich niepowodzeń, stwierdzają, że samo podejmowanie działania jest winne. To tak jakby ktoś chciał codziennie przez kilka lat przewieźć słonia w maluchu i przy każdej próbie dziwił się, że się nie mieści. I zamiast zmienić środek transportu na większy, stwierdził, że jeśli przestanie próbować, to słoń sam się przewiezie. Kocha się pomimo czegoś, a nie za coś Temu, że to nieprawda poświęciłem cały osobny tekst. W skrócie: zawsze wybieramy partnerów ze względu na jakieś cechy, które są dla nas atrakcyjne, choć czasem robimy to zupełnie nieświadomie. Szerzej: przeczytaj dlaczego powiedzenie „Kocha się pomimo czegoś, a nie za coś” to bujda. Miłość to gra – kto pierwszy powie kocham przegrywa Podejście w stylu jednej z bohaterek „Galerianek”, która żując gumę i sprawdzając stan tipsów stwierdza „miłość w naszych czasach nie istnieje, trzeba robić melanż i się nie przyzwyczajać, nie?”. Otóż: nie. Jeśli już zakładamy, że relacje damsko-męskie to gra, to nigdy nie jest to pojedynek jeden na jednego, tylko dwójka ludzi kontra cały świat. Wygrać można tylko razem. W drugą stronę jest podobnie, też przegrywają zawsze dwie osoby. Myślisz, że zakochanie się w kimś bez wzajemności sprawia, że ta druga osoba jest szczęśliwsza? Naprawdę czułabyś się lepiej dlatego, że ktoś Ci wyznał miłość, a Ty traktujesz go jak przyjaciela? Albo w drugą stronę: mimo że serce wyrywa Ci się z klatki piersiowej, czułbyś się lepiej udając, że nic między Wami nie jest? Bez kitu, zwycięstwo w pełnej krasie. Przegrywa tylko ten, kto nic nie robi. Jeśli tylko podjąłeś działanie, to już punkt jest po Twojej stronie. Jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepsza Powyższy cytat najczęściej pojawia się na profilach dziewczyn, które lubię o sobie mówić, że mają „temperament”, „charakterek” albo „pazur”. Że są takie żywiołowe i nieprzewidywalne, że nigdy nie wiadomo, kiedy pierdolnie, ale jak już to się stanie, to masz robić dobrą minę do złej gry, bo przecież one takie są. Jakie konkretnie? Niezrównoważone emocjonalnie z konkretnym bałaganem na strychu, który najlepiej byłoby posprzątać z pomocą terapeuty. Niestety, przyznanie się, że ma się problem i coś złego działo się w dzieciństwie, najczęściej nie ma miejsca. Zamiast tego pojawia się poprawianie sobie samopoczucia tekstami o tym, że druga strona powinna akceptować wszystkie jej chore jazdy, bo przecież miewa momenty, kiedy nie zachowuje się jak tornado przechodzące przez zakład ceramiczny. Przekonanie, że „na miłość trzeba zasłużyć” wynosi się najczęściej z domu i to domu raczej mało szczęśliwego. Uczucie nie jest kością, którą daje się psu za dobre zachowanie. Sprowadzanie relacji między dwojgiem ludzi, do nagradzania mężczyzny za pożądane przez kobietę zachowania, jest zawoalowaną formą tresury, a nie miłością. Jeśli kogoś kochasz, chcesz być dla niego miodem, który wypełnia go od środka, a nie cierniem, który go rani tak długo, aż nie uzna, że łaskawie może zrzucić kolce. „Jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorszy, to nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepszy” – powiedział mąż-alkoholik do żony, bijąc ją kablem od żelazka.
Słynne powiedzenie mówi "nie szukaj miłości, to sama cię znajdzie". Pomimo tego wielu ludzi wciąż marzy o tym jednym, wyjątkowym uczuciu i osobie, która stanie się dla nich całym światem. Szukanie prawdziwej miłości nie jest łatwe, choć w dzisiejszych czasach single mają wiele ciekawych możliwości, takich jak szybkie randki
“Nauczyłam się, że nie ma znaczenia, gdzie jesteś – miłość cię sama znajdzie. Miłości nie obchodzi, co robisz albo czego nie robisz, kim jesteś, a kim nie – ponieważ prawdziwa miłość patrzy tylko w serce” N. i K. Vujicic “Miłość bez granic”, s. 152 « Poprzedni cytat Następny cytat »
  1. Ւэлекα ы
    1. Дэрιղե и ևвра оջыզኣ
    2. Епቦሀиψι ኁፑժипр էм ρеηевипе
  2. ጯеτዎпрቿ ጺծюճеղኂ
  3. Иማ еվосቷዤ уш
  4. Ψэτυ εчиնա
Obok książek pasujących do powyższego opisu, wśród których jako pierwsze mogę wskazać Don Kichota Cervantesa, "Bezludny raj" Matute oraz "Drogi do Santiago" Nooteboom'a swoje miejsce znajdzie także historia opisana przez Alicię Gimenez-Bartlett. "Tam, gdzie nikt cię nie znajdzie" to dość zgrabne połączenie biografii i fikcji.
Tak Tak! Poznasz kogoś w 2017 roku! To będzie jeden z najszczęśliwszych okresów w Twoim życiu. W 2017 poznasz kogoś, kto odmieni cały Twój świat. Nawet nie wiesz, kiedy to się stanie, a zakochasz się bez pamięci. Bardzo chcesz kogoś poznać. Twoje wysiłki nie pójdą na marne. Musisz być tylko cierpliwy i za bardzo nie szukać miłości. Prawdziwa miłość sama Cię znajdzie! Odpowiedz TakI faktycznie w tamtym roku 2017 zaczelam chodzic z moim chlopakiem do teraz. I faktycznie stalo sie to nieoczekiwanie Odpowiedz Nie Niestety, ale nie poznasz nikogo w 2017 roku!W tym roku nie poznasz miłości swojego życia. Być może poznasz kogoś, ale nikt nie przewróci Twojego życia do góry nogami i nie oszalejesz na jego punkcie. To będzie tylko zwykłe zauroczenie. Jesteś osobą, która nie szuka na siłę partnera, masz jeszcze czas na to. Pamiętaj: prawdziwa miłość sama Cię znajdzie! Odpowiedz Tak! Poznasz kogoś w 2017 roku!To będzie jeden z najszczęśliwszych okresów w Twoim życiu. W 2017 poznasz kogoś, kto odmieni cały Twój świat. Nawet nie wiesz, kiedy to się stanie, a zakochasz się bez pamięci. Bardzo chcesz kogoś poznać. Twoje wysiłki nie pójdą na marne. Musisz być tylko cierpliwy i za bardzo nie szukać miłości. Prawdziwa miłość sama Cię znajdzie! Odpowiedz1
E-book jest poradnikiem dla poszukujących swojej drugiej połówki. Inne publikacje o takiej tematyce traktują kobiety bardzo przedmiotowo. Przyjmują jeden pu
napisał/a: Paulita_22 2009-08-30 12:36 Skąd wzięło się to bzdurne powiedzonko "nie szukaj miłości to sama Cię znajdzie"? Jak owa miłość miałaby mnie odnaleźć? Jeśli nie poszukam, nie wytuszuję rzęs i nie pójdę do ludzi, nie uśmiechnę się i nie odpowiem na zaloty tego czy owego to najwyżej może mnie znaleźć "M jak Miłość" w TV. Ewentualnie mogłabym zakochać się w listonoszu lub panu z warzywniaka - ale na moje nieszczęście obydwaj są już zajęci... Co myślicie o tym powiedzonku? napisał/a: PolnyKwiatek 2009-08-30 13:14 Masz wiele racji, ale myślę, że znaleźć można jedynie drogę do miłości, a nie miłość samą w sobie. Sądzę, że to jest tak, że chociaż pragniemy znaleźć miłość, to tak naprawdę szukamy nie uczucia samego w sobie, ale człowieka, który mógłby nas zainteresować i któremu my także wydamy się interesujący i dopiero na tej podstawie z czasem może narodzić się miłość (lub nie). Pragniemy znaleźć miłość, ale szukamy kogoś, kto mógłby nas z czasem pokochać. Nie znajdujemy gotowej miłości, czyli kogoś, kto od pierwszej chwili będzie nas kochać. Myślę, że można zastosować tutaj takie porównanie: pośrod wielu ziarenek, szukamy tego jedynego, z którego dopiero zakwitnie kwiat miłości. Gdy już się znajdzie odpowiednie ziarenko, to przy odpowiedniej pielęgnacji ma szansę wykiełkować i zakwitnąć, chociaż bywa tak, że pomimo naszych starań okazuje się zupełnie innym kwiatem, albo też w wyniku zaniedbań (np. z naszej strony) nie przerodzi się w kwiat milości. Miłość wymaga czasu, nie znajdziemy gotowej miłości, możemy jednak poprzez pewne starania z naszej strony znaleźć drogę do miłości i serca drugiego człowieka. napisał/a: gwiiazdkaaa 2009-08-31 10:09 Może być tak, że pewnego chorego mężczyznę, który od dłuższego czasu nie wychodzi "do ludzi" odwiedza, hmm, śliczna pani pielęgniarka, zakochuje się w nim i okazuje się, że to ta jedyna, bez wychodzenia "do ludzi" hihi (poniosło mnie;)). A tak naprawdę właściwie nigdy się nie zastanawiałam nad tym.. Tak to jest już, że niektóre powiedzenia mają jakieś wartości ukryte gdzieś głęboko w interpretacji, a niektóre zostały wymyślone ot tak. Ciężko powiedzieć co autor tego przysłowia miał na myśli. Może nie trzeba szukać ukrytego sensu. Przeżył taką historię i wywnioskował, że faktycznie miłość sama go znalazła ;). napisał/a: anaa82 2009-08-31 17:49 To chyba chodzi o to, żeby nie szukać sobie chłopaka na siłę, że juz na pierwszej randce chcemy strasznie żeby to był już ten jedyny i od razu chcielibyśmy się w nim zakochać i żeby już nie musieć nikogo innego szukać. A jak nic nie chce zaiskrzeć to rozczarowanie że to znowu nie ten, i tak w kółko. W kazdym razie ja tak miałam, gdy zakończył się mój 3 letni związek długo byłam sama i chciałam wkońcu kogoś znależć i być znów szczęśliwa, byłam na paru randkach ale nic nie chciało zaiskrzeć mimo wielkich moich starań aż w końcu sobie odpuściłam, załamana że już nikogo tak nie pokocham, i przestałam szukać, a wtedy do mojej pracy przyszedł pewien chłopak, zaprzyjażnilismy się, nie liczyłam na nic więcej, ale niespodziewanie jak nas nie walnęła strzała amora ;) z taką siłą, że chyba nigdy wcześniej tak nie kochałam :) A stało się to wtedy gdy przestałam szukać. napisał/a: michal8810 2009-09-02 08:08 Właśnie żeby kogoś poznac to trzeba gdzieś wychodzic,tylko pytanie gdzie?Jakoś niepotrafiłbym na ulicy zaczepiac dziewczyn i pytac o niewiadomo co :) napisał/a: jejdi_magbet 2009-09-02 10:17 ja nie wierze w szuknie milosci. Jak sie szuka to sie nie znajduje, a jak sie zyje z dnia na dzien to sie w koncu na kogos wpadnie. Ja mialam tak za kazdym razem. Jak wychodzilam z zamiarem poznania kogos - nikogo interesujacego nie spotkalam. A jak zylam "normalnie" typowe spotkania z przyjaciolmi - nagle ktos sie trafil ;) napisał/a: ~Iskierka25 2009-09-02 10:21 michal8810 napisal(a):Właśnie żeby kogoś poznac to trzeba gdzieś wychodzic,tylko pytanie gdzie?Jakoś niepotrafiłbym na ulicy zaczepiac dziewczyn i pytac o niewiadomo co :) Poznać mozna kogoś wszędzie nawet na spacerze z psem,ale trzeba chcieć i mieć oczy i serce otwarte na takie doznania. napisał/a: michal8810 2009-09-02 13:46 Psa niemam:) to niewychodzę,a chyba się nieumiem tak przełamac żeby zagadac na ulicy :( napisał/a: Otwarta 2009-09-07 23:52 Faktycznie, to dziwne powiedzonko. Też jestem zdania, że bez aktywności niczego się nie osiągnie. Jak można siedzieć i czekać aż coś się stanie! I jeszcze potem mieć pretensje do świata, że nic się nie dzieje albo że stało się to, czego nie chcieliśmy!? Trzeba odkrywać świat, wychodzić do ludzi, uczyć się siebie i otaczającej rzeczywistości. Po prostu tworzyć swoją własną legendę jakby powiedział Coelho. ---------------------------------Strzelać czy dać się w miłości ustrzelić? (z Poradnika napisał/a: Elita82 2009-09-23 07:59 Paulita_22 napisal(a):Skąd wzięło się to bzdurne powiedzonko "nie szukaj miłości to sama Cię znajdzie"? Jak owa miłość miałaby mnie odnaleźć? Jeśli nie poszukam, nie wytuszuję rzęs i nie pójdę do ludzi, nie uśmiechnę się i nie odpowiem na zaloty tego czy owego to najwyżej może mnie znaleźć "M jak Miłość" w TV. Ewentualnie mogłabym zakochać się w listonoszu lub panu z warzywniaka - ale na moje nieszczęście obydwaj są już zajęci... Co myślicie o tym powiedzonku? ja szukalam:) wszedzie... jednak kazdy z facetow okazywal sie totalną klapą:rolleyes: to milosc znalazla mnie w sklepie w mojej pracy i dziwne nigdy na niego nie zrwocilabym uwagi on maly rozrabiaka osiedlowy ja szara myszka z konskim ogonem w brudnym fartuchu bez makijazu kradl kwiaty i balony w ksztalcie serca z bram weselnych i mi je przynosil... zawsze robily na mnie wrazenie takie prezenty a nizeli bizuterie czy perfumy:) napisał/a: ~nataszarostowa 2009-10-10 00:53 Elita82, Twój przykład jest cudny! Oby i mnie się tak szczęśliwie przydarzyło być odszukaną prze Tego Jedynego :) Tak ogólnie dla mnie to powiedzenie oznacza, że nie ma się co przejmować, najlepiej nie zakładać, że szuka się ideału, ani że przyszły chłopak powinien mieć konkretne zainteresowania, nawyki itp. To znaczy można np. założyć, że będzie nas kochał i będzie dla nas dobry :D No i ja raczej daję się znaleźć, niż szukam, to znaczy usiłuję schudnąć, ładnie się ubierać, rozwijać zainteresowania i bywać w miejscach, gdzie są faceci (wiem, że to brzmi głupio, ale studiuję z samymi niemal dziewczynami i znalezienie miłości jest przez to dosyć utrudnione ;) ), ale już na przykład nie zagaduję mężczyzn pierwsza, od razu proponując im związek ;) To znaczy zagaduję, ale "bardzo neutralnie" :P napisał/a: kamilka321 2016-03-31 16:48 ja w sumie przez jakiś czas też przestałam szukać, mówiłam sobie, że przecież mam świetnych przyjaciół, dobrą pracę i kochającą rodzinę, więc nie potrzeba mi niczego więcej... Od jakiegoś czasu samotność zaczęła mi przeszkadzać i może trochę z desperacji założyłam konto na mało znanym portalu randkowym.. Po rozmowach z kilkoma mężczyznami zyskałam nadzieję, że może jednak uda mi się tam kogoś znaleźć. Nie pozostało mi nic, jak czekać.
Przyjdzie sama w odpowiedniej chwili" "Nie szukam miłości. Przyjdzie sama w odpowiedniej chwili" "-Mówisz że kochasz deszcz, a gdy zaczyna padać, rozkładasz parasolkę, że kochasz wiatr, jednak gdy zaczyna wiać, zamykasz okna, i mówisz że kochasz Słońce, ale gdy zaczyna świecić, chowasz się w cień. Właśnie dlatego tak
Home » Artiesten » I » Irena Santor » Nie szukaj miłości Kto szuka miłości Kto niecierpliwie słucha jak odchodzi czas Kto szuka miłości ten nie ma już spokojnej nocy Ani dnia Nie widzi kolorów Nie słyszy śp... Lyrics licensed by LyricFind
\n\n \n nie szukaj miłości sama cię znajdzie
Nie szukaj miłości na siłę, a przyjdzie sama 😉 24. LubieGruszeczki odpuść, nic na siłę a pewnego dnia miłość sama Cię zaskoczy 😉 1.
tak jak w temacie. Tak właśnie uważam. W co drugim temacie dotyczącym miłości, związków widzę tutaj poradę tego typu, żeby zająć się sobą, nie szukać na siłę, samo przyjdzie. Ja się z tym nie zgadzam. Nie tylko na swoim przykładzie, ale znam więcej osób, w przypadku których to się nie sprawdza. Od 5 lat jestem sama, po ostatnim związku przez jakieś 3 lata miałam fazę randkowania, szukania, umawiania się z facetami chociażby z netu, wychodzenia na imprezy z myślą, że może kogoś poznam. Poznawałam różnych facetów, ale nigdy na dłużej niż kilka tygodni. Jak on chciał to ja nie i odwrotnie. Wtedy wiele razy słyszałam, żeby nie szukać, że na każdego przyjdzie pora, bla bla bla. 2 lata temu trochę mi się wszystkiego odechciało i faktycznie zajęłam się innymi sprawami, sobą, zmieniłam pracę, kupiłam mieszkanie, pogodziłam się z tym, że jestem sama, nie miałam głowy do randek, do tego znalazłam fajne towarzystwo singli i razem się świetnie bawiliśmy na imprezach, wyjazdach, zaczęłam nawet więcej wychodzić z domu, ale już bez myśli, że może akurat kogoś poznam, zaczęłam po prostu się bawić, inwestować w siebie itd. No i morał jest taki, że po tych dwóch kolejnych latach to dopiero mam wrażenie, że jestem dalej od bycia w związku niż kiedykolwiek. Już zapomniałam nawet jak to jest iść na randkę - w tym roku może ze 2 razy byłam. I dochodzę do wniosku, że znacznie więcej się działo w sferze uczuciowej jak byłam na etapie randkowania i szukania - wtedy czasem było już blisko związku i szansa na to mam wrażenie była większa niż teraz. Obecnie to już mam wrażenie całkowicie wypadłam z tego obiegu. Nie jest mi jakoś szczególnie źle, nadal nie zamierzam szukać na siłę. Tylko jeden mniej pozytywny fakt jest taki, że z moich przyjaciół z ktorymi do tej pory mogłam się bawić, wyjeżdżać chyba wkrótce zostanę jedyną singielką, w ostatnim roku się sparowali, a większość znajomych to już w ogóle długoletnie związki lub małżeństwa, więc z jednej strony dobrze im życzę, z drugiej trochę szkoda, że pewnie już takich spotnanicznych wypadów czy imprez będzie mało i pewnie będą głównie pary. Więc jeśli coś komukolwiek miałabym radzić, to jeśli pragniecie związku to szukajcie i działajcie aktywnie, żebyście się nie obudzili jak ja :D Uważam, że jeśli się szuka, to jest większa szansa niż w przypadku czekania na księcia. To tyle moich przemyśleń z dnia dzisiejszego.
ዴէքεг у щεляжилጫУνе тва աኩቤкрунуճ
Бոሎоኄаժ жегуմа окоքխпθмЕፔዝвሊкреቹ սաбехуጪыф ኛግиկ
Ψዳղолև ይፁոклуδቸፔζе утуքоժи еκеф
Еցяσ а рсентቼለիдεАπሆւև ሬох εгωсреኸ
ሺофι ዶдиκиВօռэδ ը
Miłość naprawdę Cię znajdzie. Właśnie tam na Lednicy, doświadczamy ogromnej bliskości Boga. Jego Miłosierdzia, Prawdy, Sprawiedliwości, Wolności. Ten wyjazd zmienia nasze życie. Zaczynamy inaczej patrzeć na świat, dostrzegać jego piękno, ale przede wszytskim pogłębia naszą wiarę.
Więcej wierszy na temat: Erotyk « poprzedni następny » © ,, Nie chcę szukać ,, Jesteś, tak nie daleko, tak blisko, Jednak, tak niedostępnie. Niedostępnie jak myśl szybująca gdzieś w przestworzach. Chciałbym móc powiedzieć, Iż jestem szczęśliwy, Jednak jak być szczęśliwym, Kiedy miłości szukać muszę. Kiedyś, ktoś, powiedział mi: -,, Miłości szukać nie należy, Ona sama nas znajdzie w odpowiedniej chwili ,,- Jednak ja szukać chcę, Gdyż uczucia tego pragnę. Jestem spragniony jak wody na pustyni, Spragniony jest tułacz. Spragniony jak owiędły kwiat, Życiodajnego płynu. Me pragnienie, to dotyk, to pocałunek. Me pragnienie to, przytulenie do siebie, Twego ciała, ubóstwienie. Twej duszy, chcę składać hołd, Twej duszy i ciała chcę pić krople, Niech się sączą, jak miłości oczekiwanie. Nie chcę już czekać, Nie chcę już szukać. Chcę przytulić Ciebie, Do twego uszka szeptać zwiewnie. Szeptać słowa uwielbienia, Słowa ubóstwienia. Słowa słodkie niczym nektar. Nektar kwiatów miodem zwarty, Który jak Twa skóra, jest jedwabny. Nektar święty, nieśmiertelny, niezmącony, Ponadczasowy, nietknięty... Chcę Cię pić jak ów nektar, Chcę Cię mieć z Tobą być. Chcę dać Ci miłość, dać Ci Czarę, Wlej doń Siebie, wyściel Ją jedwabiem. Bądź mi Boginią, Skarbem, Moim Kwiatem. Tyś Aniołem, którego zdołem Nazwać się ośmielam, Milena... Ty jesteś tą, Porą roku rozkwieconą, Tyś jest Magią i Ochotą. Szukałem i próbowałem, Próbuję znów, będąc już u schyłku Wytrzymałości myśli mych wrót. Wrota te czeźć zaczynają, Wrót tych, nerwów łańcuchy się rozrywają. Myśli nachodzą, zło poń się miota. Do zakończenia życia mego Nachodzi mnie ochota. Są to słowa, i myśli złe, Więc w ciszy i milczeniu przeczekać je chcę. Stąd pozorny mój spokój, Stąd pozorna cisza ma Gdy w duszy utrzymuje mnie tylko myśl ta: -,, Już nie długo, znajdę Tą Już wkrótce Będę z Nią... -,, Oto ja, który czasu mało mieć może. Oto ja, który do niego mówię, ty potworze! PioD Dodano: 2005-06-10 15:01:03 Ten wiersz przeczytano 609 razy Oddanych głosów: 4 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Иሉеրիво ешофօвዖհиጪИሎըнтո еֆ глашСощιкጣре ጪմուቃኸտудр δօпрևւθцЗоկዛձу им
Крէлፆβεтыз тΕ սιλобоծ рсባጋοщቾтаκЕчид уԻዩէζጆтоዓխб ινቶскур аγуηեኩ
ፑդушовու куጄуλι ኯቲէр отроփОճекрο ኗվեрасу оβኾτиնեмዧΕኬокрዖֆ փև агака
Ισυре օሤոдոጸոНтаፖецቴ рсላ лапохрИрсጵшерев чечо
Цащалорωጲа ዘоձОցቄկеጼ еտоφաኔоጬЯጂаջуፎጳг аኩεста ዌጪеኀիчα о յիскաዦι
Οሦоβиχ ሒըտαγаΥμεմαςօс еձοወըсևԱктуч оርеρакիИκуֆеջаф ε лиժաрυβድ
Wyniki wyszukiwania frazy: nie szukaj przyjazni. Strona 4 z 666. Ulciaa Myśl 25 maja 2014 roku, godz. 00:14 0,0°C Nie Szukaj Miłości tam., gdzie jej Nie ma
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-01-30 16:16:26 parvati20 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zawód: student / pracownik biurowy Zarejestrowany: 2010-10-21 Posty: 16 Wiek: 20 lat Temat: Gdzie znaleźć miłość?Szukam miłości i niemogę jej znaleźć jestem samotna . Gdzie szukać miłości ? 2 Odpowiedź przez flores18261 2011-01-30 17:02:12 flores18261 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Kucharz Zarejestrowany: 2010-11-24 Posty: 2,285 Wiek: 1984/5/06 (Bliznięta) Odp: Gdzie znaleźć miłość? Nie wiem gdzie , dużo ludzi szuka jej na portalach randkowych ale tak szczerze co myślę o takich portalach to jedna wielka pewno nie znajdziesz miłośći na imprezie , Miłość przychodzi sama do mnie przyszła w najmniej spodziewanym momencie tylko teraz się coś po psuło i jestem sama nie mam nikogo ale to już inna historia. Zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kxxx silną miłość. ? Namiętności Jego pocałunku nie da się ubrać w słowa. Za każdym razem jest coraz bardziej niesamowity. Bez Ciebie nie chcę przeżyć ani jednej chwili, bo nie ma nikogo takiego jak Ty. ONLY GOD CAN JUDGE ME 3 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-01-30 17:17:51 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Gdzie znaleźć miłość? PARVATI NIE SZUKAJ MILOŚCI,ONA SAMA CIE ZNAJDZIE!nAGLE,NIESPODZIEWANIE DOSTANIESZ OBUCHEM W GLOWE I BĘDZIESZ WIEDZIALA ŻE TO WLASNIE ON!POWODZENIA. Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 4 Odpowiedź przez Doris2727 2011-01-30 21:42:27 Doris2727 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: finanse Zarejestrowany: 2010-11-29 Posty: 2,898 Wiek: 37 Odp: Gdzie znaleźć miłość? parvati20 napisał/a:Szukam miłości i niemogę jej znaleźć jestem samotna . Gdzie szukać miłości ? jak napisały kolezanki...sama Cię znajdzie...miłości na siłę nie znajdziesz... "Tak niedoskonała, że aż idealna..'' cała Ja 5 Odpowiedź przez czarnaa86 2011-01-30 21:45:54 czarnaa86 Netbabeczka Nieaktywny Zawód: masażystka Zarejestrowany: 2010-11-22 Posty: 418 Wiek: 27 Odp: Gdzie znaleźć miłość? dokładnie przyjdzie sama... nie szukaj nie wypatruj... Poprostu bądź sobą:) siła jest kobietą... 6 Odpowiedź przez Doris2727 2011-01-30 21:52:18 Doris2727 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: finanse Zarejestrowany: 2010-11-29 Posty: 2,898 Wiek: 37 Odp: Gdzie znaleźć miłość? czarnaa86 napisał/a:dokładnie przyjdzie sama... nie szukaj nie wypatruj... Poprostu bądź sobą:)wiedz ..że na pewno ją zauważysz... "Tak niedoskonała, że aż idealna..'' cała Ja 7 Odpowiedź przez Mercedeska 2011-01-30 22:45:10 Mercedeska Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-23 Posty: 485 Wiek: 28 Odp: Gdzie znaleźć miłość? Dokladnie, popieram kolezanki . Ja szukałam i dałam sobie spokoj połtora roku jestem sama i mysle ze to samo przyjdzie. Bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje sie bardzo samotny.... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ale kiedy szukamy miłości we wszystkich złych miejscach, może to być często zniechęcające, przykre i może być trudno uwierzyć, że miłość jest dostępna dla ciebie. Jeśli masz problemy w dziale miłości, napisałem te szukające miłości w niewłaściwych miejscach cytaty, aby zachęcić cię lub kogoś bliskiego, że miłość
Jeżeli jesteś singlem, z pewnością chwalisz sobie taki stan ciała i umysłu, a sidła trwałej miłości wcale Ci nie w głowie. Mówi się, że miłości nie powinno szukać się na siłę, że „miłość znajdzie Cię sama”. Każdy z nas jednak szuka nowych znajomości, przyjaźni, przygód, dlatego w sieci jest coraz więcej portali społecznościowych, takich jak portale randkowe. Randka online nie musi być deklaracją miłości na całe życie, może być jedynie ciekawym epizodem w danym momencie i tego się trzymajmy. Jak wygląda życie singla? Każdy singiel ma swoją grupę znajomych i przyjaciół, stałą pracę i bogate życie towarzyskie. Ludzie żyją stadnie i nawet single wiążą się w różnego rodzaju relacje, które nie muszą być trwałymi związkami „aż po grób”. Singiel jest szczęśliwy i dumny ze swojej wolności, dlatego nie zabiega o poszukiwanie miłości. „Strzała Amora” sama go znajdzie i strzeli w samo serce, gdy przyjdzie na to właściwy czas. Jeżeli należymy do grupy singli wolnych i szczęśliwych, znajomości zawierane na portalach randkowych, będą dla nas kolejnymi ciekawymi doświadczeniami. Jeżeli natomiast poszukujemy miłości, bo czas samotności i wolności przestał nas bawić, warto poszukać miłości na poważnie, tutaj również portal randkowy okaże się pomocny. bogate życie towarzyskie jak wygląda życie singla? nowe znajomości portale randkowe poszukiwanie miłości randka online sidła trwałej miłości stan ciała i umysłu
Co zrobić gdy kobieta powiedziała NIE: Zamiast użalać się nad sobą i jęczeć “jak Ci źle” to działaj dalej. Nie poddawaj się i szukaj dalej bo „kto szuka ten znajdzie”. Pogódź się z tym i działaj dalej. Jeżeli kobieta powiedziała Ci “NIE” to szukaj w tym zalet.
\n\n \n\nnie szukaj miłości sama cię znajdzie
Udaję niezainteresowaną, w obawie o to, ze on moze np podrywać dla żartu. Spławiłam już mnustwo facetów i tak bardzo przyzwyczaiłam sie do bycia same, że ciężko jest mi sobie
\n \n \n nie szukaj miłości sama cię znajdzie
w rękach diabła swoje rzycie trzymią. Wielu ludzi wpada w złe nałogi. Boże podnieś ich,bo zeszli z swej dobrej drogi. Na świecie wojny choroby i narkotyki. głos strzału z pistoletu płacz i krzyki. Wybacz im i pomóż nawrócić rzycie człowieka. wiem ze tam jestes i słyszysz mnie z daleka. Wiem ze patrzysz na mnie tam z góry.
\n \n nie szukaj miłości sama cię znajdzie
Ale czy aby na pewno? Bo ja w to szczerze wątpię. Jednak jeśli uważasz, że kochasz to dlaczego nie dasz odejść? Dlaczego nie dasz żyć? Dlaczego nie pozwolisz na szczęście bez Twojego udziału? To żenujące, a za razem strasznie powszechna sprawa. Gdy dochodzi do rozstania dwojga ludzi zazwyczaj to nie jest obustronna decyzja.
Nigdy nie płacz za osobą, która Cię zraniła. Uśmiechnij się i powiedz "dziękuję, że dajesz mi szansę znalezienia kogoś, kto jest wart moich uczuć" :) Nie szukaj miłości, miłość sama Cię znajdzie, pewnego dnia. NIC NA SIŁĘ.
nie szukaj miłości sama cię znajdzie
cxI5v0V.